W sobotę 26 września odbyła się II edycja Memoriału Iwony Buczek. Jednak przygotowania do imprezy rozpoczęły się dużo wcześniej, organizatorzy szykowali Kielich pod zawody przez całe lato, umieścili na nim aż 1000 nowych gniazd, drogi zostały poszerzone, co pozwoliło na ułożenie jeszcze ciekawszych dróg. W tym roku podczas Memoriału oprócz zawodów na trudność odbyła się próba pobicia rekordu Polski w przejściu highline.
W zawodach udział wzięło 17 kobiet oraz 44 mężczyzn. Zawodnicy mieli do pokonania po dwie drogi, a dla najlepszych czekały drogi finałowe ułożone przez Marcina Wszołka. Oczywiście należy tutaj wspomnieć, że drogi eliminacyjne powstały dzięki Tomkowi Zwolakowi vel Vaison 🙂 oraz Łukaszowi Brzezickiemu.
W tym roku do finału weszło aż 10 pań, jednak bezkonkurencyjna okazała się Zuzia Banaś reprezentująca wrocławski Eiger, drugie miejsce zajęła Ania Grabińska z Wrocławia, trzecie miejsce wywalczyła Daria Brylowa z KW Korona.
Do męskiego finału weszło 11 zawodników, najlepszy okazałą się Ariel Marciniak (Jelenia Góra), który obronił tytuł z zeszłego roku. Drugie miejsce zajął Marek Pobran (Zerwa), a trzecie przypadło Adamowi Karpierzowi z CW ReniSport. Warto wspomnieć o nietypowej męskiej drodze finałowej, która biegła przez trawers przewieszenia wieży, co spowodowało jej wydłużenie, a obydwie drogi finałowe kończyły się mantlą.
Jednak 26 września nie cel sportowy był najważniejszy, a możliwość uczczenia pamięci naszej koleżanki Iwony Buczek. Organizatorzy zawodów przygotowali krótką prelekcję, podczas której przedstawili swoją relację z wyprawy na grecką wyspę Karpathos, gdzie pojechali w czerwcu tego roku, aby obić sektory wspinaczkowe upamiętniające Iwonę. I tak powstały 3 sektory: Iwona, Buczek oraz Kielich. Jednak to dopiero początek obijania nowych dróg! W czerwcu kolejna wyprawa.
Warto napisać również parę słów więcej o próbie bicia rekordu Polski w higline… Dzięki współpracy SMG i Slackhouse podczas II Memoriału Iwony Buczek udało zawiesić rekordowo długi highline. Taśma długości 108 m została zawieszona w piątek wieczorem, a od soboty mierzyli się z nią highlinerzy z całej Polski. Lubin ugościł m.in. Basię Sobańską (polski damski rekord highline, 44 m), Piotra Błaszczaka (były polski rekord longline 240 m) czy Rafała Kubiaka (świeży polski rekord longline 410 m). Najbliżej przejścia byli Paweł Jarosiewicz i Filip Oleksik, którzy w najlepszych próbach zbliżali się do połowy taśmy, jednak finalnie nikomu nie udało się jej pokonać. Rekord highline nadal należy do Janka Gałka i wynosi 97 m. Niedosyt został, ale highlinerzy wyjeżdżali z Lubina zadowoleni. Wiedzą już, z czym muszą się zmierzyć i obiecują, że przy następnej okazji rekord padnie :).
Wisienką na torcie okazała się loteria, w której każdy zawodnik wygrywał nagrodę i to nie byle jaką! Tutaj ponownie ukłon w stronę wszystkich sponsorów, bo bez nich loteria by się nie odbyła.
Podsumowaniem Memoriału była impreza dla wszystkich zawodników i gości, która odbyła się w centrum bilardowym.